Rodzice, którzy są mocno zżyci ze swoimi dziećmi, są szczególnie narażeni na pojawienie się syndromu opuszczonego gniazda. Jest to stan emocjonalny, który pojawia się, gdy pociechy opuszczają dom i zaczynają prowadzić osobne życie. Jak dokładnie może się objawiać? Dowiedz się, na czym polega syndrom opuszczonego gniazda!
Na czym polega syndrom opuszczonego gniazda?
Wyprowadzka dzieci to coś, co czeka większość rodziców. To normalne, że pociechy usamodzielniają się i rozpoczynają własne życie, na przykład wyjeżdżając na studia w innym mieście. Chociaż sami rodzice również zdają sobie z tego sprawę, nie chroni ich to przed wystąpieniem syndromu opuszczonego gniazda. Mowa tu o stanie emocjonalnym, który wiąże się z poczuciem straty, żalem oraz smutkiem. Nie jest zaburzeniem emocjonalnym, a naturalną reakcją na tak dużą życiową zmianę. Moment, w którym dzieci opuszczają dom, jest źródłem kryzysu – rodzice, którzy dotychczas poświęcali się swojej rodzinie, nagle czują się niepotrzebni. Cichy dom generuje poczucie pustki oraz osamotnienia. Pojawia się luka, której nie potrafią wypełnić. Występuje również lęk przed przeszłością, która dotychczas była podyktowana życiem i rozwojem dzieci.
Można zaobserwować, że partnerzy, którzy dotychczas koncentrowali się głównie na wychowaniu dzieci, wraz z ich wyprowadzką nie potrafią spędzać razem czasu albo nie mają wspólnych tematów. To prowadzi do rozluźnienia łączących ich więzi, a do tego potęguje wrażenie odizolowania. W skrajnych przypadkach syndrom opuszczonego gniazda może nawet doprowadzić do wystąpienia objawów depresji. Dlatego tak ważne jest, aby przygotować się na tę zmianę i nie dać pochłonąć się przygnębieniu.
Co zwiększa ryzyko wystąpienia syndromu?
Istnieją czynniki, które mogą zwiększać ryzyko wystąpienia syndromu opuszczonego gniazda. Głównych z nich jest przede wszystkim bliska, zżyta relacja z dziećmi. Jeśli zbudowaliśmy z nimi silną więź emocjonalną, trudniej nam będzie z tego zrezygnować i dotkliwej odczujemy ich nieobecność. Znaczenie ma też styl życia rodzica – jeśli zrezygnował z pracy, aby poświęcić się dzieciom, ich wyprowadzka sprawi, że poczują się bezużyteczni i niepotrzebni. Może się okazać, że poza opieką nie rozwijali swoich zainteresowań i pasji, nie tworzyli wspomnień czy preferencji. Na skutek tego nowa sytuacja nie będzie dla nich długo wyczekiwanym momentem wolności, ale całkowitą zmianą dotychczasowej rzeczywistości. Źródła wskazują, że i rodzice, którzy jednocześnie przeżywają trudne, traumatyczne momenty, mogą bardziej odczuć brak pociech. Syndrom opuszczonego gniazda dotyka znacznie częściej rodziców samotnie wychowujących dzieci, ponieważ ma świadomość tego, że z opuszczeniem przez nie domu zostanie sam. Większe ryzyko występuje również u rodziców jedynaków, ponieważ zazwyczaj są znacznie bardziej zżyci ze swoim potomstwem.
Znajdź nowe zainteresowania
Wyprowadzka dzieci to trudny moment. Zamiast jednak skupiać się na negatywach sytuacji, spróbujmy odnaleźć w niej coś pozytywnego. Brak konieczności opieki nad dzieckiem, a także znaczące zmniejszenie codziennych obowiązków, sprawia, że mamy o wiele więcej wolnego czasu niż wcześniej. Wykorzystajmy go, aby znaleźć nowe zainteresowania i rozwinąć pasje. Dzięki temu zyskamy coś, czemu będziemy mogli się poświęcić. To pomoże nam też, choć na chwilę zapomnieć o dręczących nas myślach.
Możemy zająć się robótkami ręcznymi, które pomagają się odprężyć i zmniejszają poziom stresu. Szydełkowanie, robienie na drutach, wyszywanie – możliwości jest wiele. Zainwestujmy w niezbędne przyrządy i rozpocznijmy przygodę z nowym hobby. Tego typu zajęcie zaleca się szczególnie tym, którzy cierpią z powodu silnego stresu czy napięcia. Znajome, powtarzalne ruchy wyciszają nasz umysł i nas relaksują, co nie tylko wpłynie korzystnie na nasze ogólne samopoczucie, ale i pomoże z problemami ze snem. Jeśli się z nimi zmagamy, zainwestujmy w nowy materac, który będzie w 100% dopasowany do naszych potrzeb. Komfortowe podłoże snu pomoże nam się rozluźnić i skutecznie wypocząć. Aby odnaleźć taki model, odwiedźmy sklep stacjonarny Płock, który oferuje szeroką ofertę.
Pielęgnuj relacje z dzieckiem nawet na odległość
Wyprowadzka dzieci wcale nie oznacza, że nasze więzi z nimi muszą ulec rozluźnieniu. Wciąż możemy utrzymywać bliski kontakt na odległość. Regularne rozmowy mogą zmniejszyć uczucie dystansu – nawet krótka wymiana zdań każdego dnia może dużo zmienić. Bądźmy obecni w życiu swoich dzieci, interesujmy się tym, co im się przydarza i w razie potrzeby służmy pomocą czy wsparciem.
Dbaj o relacje partnerskie
Gdy dzieci opuszczają dom, może być to okazja do zadbania o relacje partnerskie. Obecność partnera będzie dużym wsparciem w tym trudnym czasie, a odbudowanie wspólnej więzi pomoże wypełnić pustkę. To moment, w którym możemy odkryć się na nowo. Wykorzystajmy to, aby wyjechać w podróż, którą odwlekaliśmy od dawna lub zapiszmy się razem na ciekawe zajęcia.
Skorzystaj z profesjonalnego wsparcia
Jeśli poczucie rozłąki i pustki po wyprowadzce dzieci jest zbyt silne, skorzystajmy z profesjonalnego wsparcia. To kluczowe w przypadku, w którym objawy depresyjne się nasilają i nie umiemy poradzić sobie z nimi sami. Rozmowa ze specjalistą, psychologiem lub terapeutą pomoże nam uporządkować trudne uczucie, a także zrozumieć, z czego dokładnie wynikają.
Choć wyprowadzka ukochanych dzieci bez wątpienia jest trudnym doświadczeniem, nie oznacza to, że musi ona wiązać się z końcem szczęśliwego życia rodzinnego. Wciąż możemy cieszyć się bliskością innych, pielęgnując zdrowe relacje na odległość, a także rozwijając własne zainteresowania i tworząc nowe znajomości.
Przeczytaj także: Sennik — pieniądze papierowe w snach